Lata I wojny światowej przyniosły Zakładom Ostrowieckim dotkliwe straty, toteż po odzyskaniu niepodległości musiano wszystko zaczynać od podstaw. Pozostały bowiem po nich jedynie ograbione hale produkcyjne i puste składowiska. W chwili odzyskania niepodległości w 1918r, jak oceniał Mieczysław Radwan, hutnictwo polskie właściwie nie pracowało. Dysponowało tylko fabrykami Królestwa Polskiego, gdyż Górny Śląsk pozostawał aż do 1922 roku w granicach państwa niemieckiego.
Postępująca odbudowa spowodowała, iż w niedługim czasie Zakłady Ostrowieckie wróciły na czołową pozycję w Staropolskim Okręgu Przemysłowym. Możliwe to było tylko dzięki temu, iż jeszcze w 1915 roku utworzono Biuro Techniczne, które zajmowało się gromadzeniem i przygotowaniem dokumentacji. W ciągu niespełna 3 lat konstruktorzy sporządzili ponad 120 arkuszy rysunków technicznych. Ułatwiło to znacznie rozpoczęcie w 1918r prac przygotowawczych do uruchomienia produkcji.
Zarząd Towarzystwa Akcyjnego Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich, na czele którego stał inż. Tadeusz Popowski, czynił wiele starań, aby poprawić tą trudną sytuację.
I oto w 1921 roku Zakłady Ostrowieckie zawarły niezwykle korzystny kontrakt z Ministrem Kolei Żelaznych. Dotyczył on produkcji wagonów. Zanim jednak to nastąpiło, musiano w samych Zakładach Ostrowieckich dokonać wielu zmian i przedsięwzięć o charakterze inwestycyjnym, które realizowano w latach 1921-1929 r. Podpisana umowa miała też wpływ na przyspieszenie realizacji wcześniejszych planów, dotyczących rozbudowy wydziałów przetwórczych. Myśl ta istniała już przed I wojną światową- bowiem już wtedy produkowano w Zakładach osie kolejowe, obręcze, a także kształtowniki kolejowe. Zarząd spółki podpisał 25 lutego 1921r. umowę na dostawę 20tys. wagonów dla Ministerstwa Kolei Żelaznych, a już 25 lutego 1923r. oddano uroczyście Komisarzowi Rządu pierwsze pięć wagonów. Produkcja Zakładów Ostrowieckich w roku 1923 wynosiła :
surówka- 16901t, stal- 35359t, wyroby walcowane- 24023t, obręcze- 3805t, osie- 1370t, haki, śruby, nity- 247t, odlewy staliwne- 666t, resory i sprężyny- 256t, zestawy kołowe- 415szt, wagony dla PKP- 160szt.
Istotne znaczenie dla odbudowy Zakładów Ostrowieckich miał fakt, iż dysponowały one doświadczoną załogą i kadrą inżynieryjno- techniczną. Łącznie pracowało tu w czerwcu 1922 roku ponad 2500 osób. Wśród nich znajdowało się kilku fachowców, którzy przybyli wcześniej z Rosji. W ramach repatriacji po roku 1919 wróciła do Polski z Rosji grupa inżynierów, która pracowała wcześniej w nowoczesnych zakładach metalurgicznych Zaporożnoje Kamińskoje ( rejon krzyworoski ), zbudowanych, w znacznej mierze przez polskich inżynierów. Byli wśród nich: specjalista ds. walcowania inż. Ludwik Żarnowski późniejszy Dyrektor Naczelny Zakładów Ostrowieckich oraz metalurgowie Stanisław Szafrański i Stanisław Kawiński. Powrócił także do Polski inż. Kazimierz Chrzanowski, który do 1917 roku zarządzał Wytwórnią Parowozów w Ługańsku. W 1919 roku poprzez Francję wraca do kraju inż. Mieczysław Radwan, który podczas zsyłki za działalność polityczną był zatrudniony w latach 1914-1917 w hucie w okolicach Łużańska ( Olchówka ), dzięki poparciu swojego szwagra Wacława Ostrowskiego. Po powrocie w rodzinne strony Mieczysław Radwan zatrudnił się w Zakładach Ostrowieckich.
W czerwcu 1922 roku inż. Mieczysław Radwan pełnił w Zakładach Ostrowieckich obowiązki szefa Biura Technicznego. Biuro Techniczne zatrudniało 21 konstruktorów, kreślarzy i kopistów. Większość inżynierów i techników zdobyła swoje wykształcenie zawodowe na uczelniach zagranicznych.
w 1923 roku sytuacja ekonomiczna Towarzystwa Akcyjnego Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich stała się niezwykle trudna. Było to efektem niezrealizowania umowy z Ministerstwem Kolei Żelaznych na dostawę wagonów, co wynikło z ograniczenia działalności kredytowej Polskiej Krajowej Kasy Pożyczkowej, skutkujące nieotrzymaniem przewidzianej w umowie zaliczki.
W tej sytuacji Zarząd Towarzystwa zdecydował się na powiększenie kapitału drogą przeprowadzenia VII emisji akcji, co stało się bezpośrednią przyczyną przekształcenia Towarzystwa w Spółkę Akcyjną Wielkich Pieców i Zakładów Ostrowieckich. Mimo trwającego kryzysu gospodarczego w latach 1924-1926 produkcja Zakładów Ostrowieckich zmniejszyła się stosunkowo nieznacznie, za wyjątkiem takich asortymentów jak: surówka, obręcze, resory, osie i wagony. Poszukując dróg poprawy, na mocy umowy ze Skarbem Państwa w 1926 roku, Zakłady Ostrowieckie rozpoczęły budowę wydziału Prasowni, w którym planowano głównie produkcję dla potrzeb wojska. Zakłady Ostrowieckie zdecydowały się również na przystąpienie do Spółki Akcyjnej PolRos, co otworzyło ogromne możliwości eksportu do ZSRR. Od 1926 roku Zakłady Ostrowieckie stały się członkiem Syndykatu Hut Żelaza.
Program produkcyjny Zakładów Ostrowieckich po przekształceniach własnościowych był bardzo bogaty. W Zakładach produkowano następujące wyroby:
- surowiec martenowski i odlewniczy,
- stal martenowską we wlewkach i to zarówno stal węglową, jak i stale stopowe, niklowe i chromoniklowe,
- odlewy staliwne i żeliwne,
- wyroby walcowane, żelazo profilowe, okrągłe, kwadratowe, płaskie, bednarkę i szyny,
- rury żeliwne do średnicy 450mm,
- wyroby wytłaczane,
- śruby, nity, sworznie itp.,
- wyroby kute: wały maszynowe, wały wielokorbowe, ośki bryczkowe, kule do młynów i inne,
- obręcze i osie do wagonów i parowozów: normalnotoowe, wąskotorowe i tramwajowe,
- zestawy kołowe: normalno i wąskotorowe,
- sprężyny i wszelkiego typu resory,
- części zapasowe do taboru kolejowego,
- konstrukcje żelazne,
- wagony kolejowe kryte, węglarki, platformy: normalnotorowe i wąskotorowe, wagoniki dla cukrowni, wywrotki,
- cegłę szlakową.
W strukturze organizacyjnej wyodrębnione były piony, to jest: Huta, Wytwórnia Wagonów i Oddziały Pomocnicze. Najbardziej rozbudowany był pion hutniczy. W jego skład wchodziło 13 Wydziałów:
- Wielkie piece: pierwszy z dwóch istniejących tu pieców został odbudowany w 1922 roku, był on typu górnośląskiego, o wysokości 18,8m., miał gar o średnicy 2,8m., objętości jego wynosiła 243m3, wydajność 120t surówki na dobę. Piec numer dwa miał 20m wysokości, średnica garu wynosiła 3m, objętość 282m3, wydajność dobowa 150t.
- Stalownia martenowska: dysponowała 6 piecami Siemens-Martina, 3 spośród nich miały pojemność 30t. , pozostałe 40t. , 25t. i piec typu Wellmanna 15t. Wszystkie one były ustawione w jednym rzędzie, w hali o długości 350m. Ich maksymalna zdolność produkcyjna wynosiła 400t stali na dobę.
- Odlewnia żeliwa dysponowała 3 żeliwiakami o wydajności 9000kg, 4000kg, 2000kg oraz jednym piecem płomiennym, o pojemności 15t i piecem tyglowym o pojemności 200kg. Miesięczna produkcja wynosiła do 500t odlewów żeliwnych i 6t odlewów metali kolorowych.
- Odlewnia rur: była nową inwestycją i produkowała rury żeliwne wodociągowe o średnicy od 40 do 450mm sposobem odśrodkowym wg systemu de Lavaud. Produkcja miesięczna nie przekraczała zazwyczaj 1000t.
- Odlewnia stali: surowiec na potrzeby tego wydziału dostarczał głównie piec numer 5 stalowni martenowskiej. Sama odlewnia była wydziałem nowoczesnym, jej miesięczna zdolność wynosiła 800t odlewów.
- Walcownia duża: podstawowym urządzeniem były tu 3 klatki trojaków o średnicy 750mm. Walcowano szeroki asortyment dwuteowników, korytek (ceowników), szyn, pasów (płaskowników) , kątowników oraz profile okrągłe i kwadratowe od 75 do 100mm. W ciągu jednej zmiany produkowano 60t wyrobów.
- Walcownia średnia: na jej wyposażenie składało się przede wszystkim 5 klatek trio o średnicy 500mm. Najczęściej produkowane tu profile stanowiły dwuteowniki i ceowniki od nr 8 do nr 13, żelazo okrągłe, kątowniki oraz stal płaska na resory i sprężyny. Średnia produkcja w ciągu jednej zmiany nie przekraczała 25t.
- Walcownia szybka, zwana małą: były tu zainstalowane dwie walcarki: wstępna o średnicy 485mm i wykańczająca o średnicy 350mm, które walcowały kątowniki od nr 2,5 do nr 5,5 żelazo okrągłe 12-51mm i drobne kształtowniki. Jej zdolność produkcyjna wynosiła około 30t na zmianę.
- Walcownia uniwersalna: pracowały tu 3 walce poziome o średnicy 600,520 i 600mm oraz dwa pionowe o średnicy 500mm, podstawowym asortymentem produkcji były taśmy żelazne ( blachy uniwersalne ) o szerokości od 130 do 700mm i grubości od 4 do 35mm. Zdolność produkcyjna wynosiła 35t na zmianę.
- Młotownia: wyposażona była w 4 młoty parowe o masie części spadającej 15;5;4,5 oraz 2,5t. Przy ich pomocy kuto głównie krążki obręczowe i kęsy na osie wagonowe. Najlżejszy z młotów był w stanie wyprodukować w ciągu jednej zmiany 44 osie.
- Walcownia obręczy: posiadała 2 walcarki czołowe- przygotowawczą i wykańczającą, które produkowały obręcze wagonowe i parowozowe. Zdolność produkcyjna obręczy o średnicy 800-900mm wynosiła 130 sztuk na zmianę.
- Kuźnia: składała się z dwóch działów- hakowni i śrubiarni; łączna ich zdolność produkcyjna w ciągu zmiany wynosiła około 4t.
- Prasownia: była wydziałem, w którym produkowano bogaty asortyment różnych wyrobów tłoczonych.
Drugim z podstawowych pionów produkcyjnych w strukturze Zakładów Ostrowieckich była wytwórnia wagonów. Obejmowała ona 4 współpracujące ze sobą wydziały:
- Resorownia, która obok produkcji resorów ( 48 sztuk/8h ), produkowała ponad 180 sztuk sprężyn zderzakowych i cięgłowych do wagonów i parowozów.
- Kuźnia była wydziałem specjalnie przygotowywanym do produkcji elementów wagonowych i dzieliła się na 3 działy, tj: młotownię parową, kuźnię mechaniczną i warsztat to wyrobu matryc. Produkcja miesięczna kształtowała się na poziomie około 300 kompletów wagonowych.
- Warsztat mechaniczny był wyposażony w obrabiarki umożliwiające wykonanie w każdym miesiącu około 750 zestawów normalnotorowych i 300 wąskotorowych.
- Montownia wagonów: podobnie jak kuźnia dzieliła się na trzy działy, tj: wiertarnię, właściwą montownię i malarnię. Cała wytwórnia, nazywana często fabryką wagonów, produkowała miesięcznie do 300 sztuk wagonów.
Trzeci z pionów wyodrębnionych po roku 1926 tworzyło pięć Oddziałów o charakterze pomocniczym. Zaliczały się do nich: elektrownia, kotłownie, laboratorium, stolarnia wraz z modelarnią oraz warsztaty reperacyjne.
Po trudnym okresie kryzysu i dekoniunktury w latach 1924-1926, nadszedł rok 1927, który przyniósł stabilizację i wiele zmian w sytuacji finansowo produkcyjnej Zakładów Ostrowieckich. W roku tym wyprodukowano 67227 ton stali, o ponad 25 tys ton więcej niż przed rokiem. Walcownie zaś zwiększyły swą produkcję z 26575 do 41211 ton. PKP otrzymały rekordową liczbę, bo 1170 węglarek, W sierpniu tego roku uruchomiono tez w pełni wydział wielkich pieców.
W roku 1928 wyroby Zakładów Ostrowieckich ze znakiem towarowym ,, Z.O. ” miały już ustaloną renomę. Dowodem na to było zdobycie kolejnych odznaczeń na powszechnej wystawie krajowej w Poznaniu w 1922 roku. Wówczas to Zakładom Ostrowieckim przyznano tak bardzo cenione przez przemysłowców wyróżnienie rządowe w postaci tzw. Wielkiej Nagrody. Zakłady otrzymały je właśnie za rury żeliwne lane odśrodkowo oraz, jak podkreślono, za wysoką jakość i szeroki asortyment produkowanych wagonów. Rada Główna wystawy przynała jednocześnie eksponowanym wyrobom dwa Wielkie Złote Medale. W tym samym roku Zakłady Ostrowieckie zanotowały jeszcze jeden doniosły sukces, osiągnęły bowiem najwyższe wskaźniki ilościowego wzrostu produkcji w całym dwudziestoleciu międzywojennym. Sprawozdanie Zarządu Spółki za rok obrachunkowy 1928/1929 podaje takie wielkości produkcji poszczególnych wyrobów: 45 412t surówki, 90 789t stali, 5 392t wyrobów walcowanych, 2 400 sztuk wagonów; zaś załoga liczyła wówczas 5 100 osób. Z pełną mocą swych zdolności pracowały wówczas 22 wydziały, którymi kierowali doświadczeni przedstawiciele kadry inżynieryjno technicznej: Aleksander Dijakiewicz, Stanisław Kawiński, Aleksander Dąbkowski, Wacław Chrzanowski, Jerzy Bobiński, Stanisław Szafrański, Mieczysław Radwan- szef biura konstrukcyjnego zakładów, Wojciech Janicki, Bracia- Jan i Wincenty Gronwald, Jerzy Dickman, Wacław Gieradziejewski, Tadeusz Maliszewski, Ludwik Szemraj, Feliks Zieliński i wielu innych. Obowiązki dyrektora naczelnego pełnił inż. Ludwik Żarnowski, który miał już 30 letni staż pracy zawodowej.
Utrzymująca się koniunktura wpłynęła niezwykle ożywczo na dalszy rozwój Zakładów Ostrowieckich, szczególnie na rozszerzenie produkcji i to przede wszystkim w zakresie konstrukcji mechanicznych. Zakłady Ostrowieckie produkowały nie tylko coraz większe ilości surówki, profili walcowanych, stali, rur osi, resorów i odlewów, ale także nowoczesnych wyrobów finalnych, jak wagony, konstrukcje, silniki, dźwigi, elektrody, słupy, mosty a nawet wieże antenowe i sygnalizacyjne. Ogromną rolę w zakresie projektowania tych urządzeń, jak i wdrażania ich do produkcji, odegrał inż. Mieczysław Radwan- szef biura konstrukcyjnego. Swoistą wizytówką Zakładów Ostrowieckich były przede wszystkim produkowane tu wagony. Wytwarzano wiele ich typów, jak np. chłodnie do przewozu piwa, czy żywych ryb. W katalogach wydawanych przez Zakłady Ostrowieckie polecano klientom wagony samowyładowcze z rozrządem pneumatycznym i elektrycznym, których głównym konstruktorem był inż. Mieczysław Radwan, cysterny, pługi odśnieżne, wózki typu trak, wagoniki kopalniane i drezyny. Poza tym Zakłady Ostrowieckie były również producentem lokomotyw towarowych i osobowych, a nawet silników diesela: stałych, trakcyjnych i okrętowych.
W latach 1934-1939 Zakłady Ostrowieckie były cenionym producentem zbiorników spawanych i nitowanych o różnych wielkościach, do najwyższych ciśnień. Miały one ustaloną markę, jako dostawca kompletnych stacji hydroforowych i stacji benzynowych. W ramach produkcji konstrukcji stalowych oferowano klientom dostawę szkieletów budynków mieszkalnych, fabrycznych i pomieszczeń magazynowych oraz wiążący się z tym bogaty zestaw okien stalowych, wytwarzanych z profili specjalnych. Potwierdzone było to świadectwem ochronnym numer 4631 Urzędu Patentowego RP z 8 lutego 1935 roku.
Stała i bliska była również współpraca z portami Wybrzeża i stoczniami okrętowymi. Na ich potrzeby uruchomiono produkcję dźwigów, żurawi, obrotnic, kotwic, pontonów, skrzyń wodoszczelnych oraz kompletnych urządzeń przeładunkowych. Podobnie powiedzieć można o ścisłej kooperacji z fabrykami przemysłu samochodowego. Na ich potrzeby produkowano koła, bębny hamulcowe, osłony wału Cardana, resory oraz pierścienie tłokowe, których odbiorcą były również zakłady lotnicze.
W ścisłym związku z tym asortymentem produkcji pozostawały także wytwarzane tu maszyny drogowe, głównie zaś walce szosowe, parowe i motorowe. Tą bogatą ofertę produkcyjną uzupełniały elektrody, produkowane wg własnego patentu i ,, JOTEM”.